Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2020

Drogi do Wolności

Nosiłam się z zamiarem powrotu już od pewnego czasu. A ten post był cierpliwy. I cierpliwie na mnie czekał. Wisiał w draftach i dojrzewał. Tak jak ja. Wszystko (jak wszystko w moim życiu) MUSI dojrzeć. Napisałam to pięć lat temu. Dziś przeczytałam, zedytowałam i puszczam w świat :) 1776 - niepodległe USA 1789 - niepodległa Francja 1918 - niepodległa Polska 2013 - niepodległa Zet  Czytając to po pięciu latach doszłam do wniosku, że brakuje trzech ważnych dat (wtedy nie mogłam przecież o nich wiedzieć :) 2013 - POCZĄTEK mojej drogi do wolności 2013-2020 - pot, krew, łzy, amok, chaos i czarna dziura 2020 - pierwsze świadome wybory i kroki ku PRAWDZIWEJ wolności we wszystkich patriotycznych szkolnych wierszach autorzy pisali o bohaterstwie, okupywaniu walki krwią i blizną, o kochaniu tego, co zdobyło się w krwawej walce...  wydmuszki.... tak to wszystko brzmiało.... jak wydmuszki..... wtedy. teraz.... patrzę na wiele rzeczy zupełnie inaczej.   Siedem lat.